Skip to content Skip to footer

Fotowoltaika dla małego domu (do 100m2) – kiedy się opłaca i jaką wybrać?

Unia Europejska chciałaby, aby każdy dom był zasilany energią odnawialną. Ziemia też tego „chce”, a może bardziej – potrzebuje. A jak jest z ludźmi? Wielu chciałoby, wielu się zastanawia. Ale czy tego potrzebuje? Jeżeli jesteś właścicielem małego domu (np. do 100m2), czy fotowoltaika faktycznie ci się opłaca?

Ile prądu zużywają mieszkańcy małych domów?

Bez względu na metraż twojego lokalu (50m2, 100m2 albo więcej) fotowoltaika się opłaca. Okazuje się, że bez względu na wielkość domu statystyczna czteroosobowa rodzina (2 dorosłych i 2 dzieci) przebywa zazwyczaj w tych samych miejscach i zużywa średnio tyle samo prądu. Poza tym z reguły ma jedną lodówkę, jedną kuchenkę, jedną pralkę. Przyjmuje się, że wartość zużytego prądu takiej rodziny w 2023 r. to 2000-2400 kWh.

Biorąc pod uwagę zamrożone stawki to koszt ok. 2500 zł rocznie. Oczywiście ktoś może płacić wyższe rachunki (ładuje pojazdy elektryczne, ma suszarkę, a zamiast ogrzewania gazowego – elektryczne itd.). Realny koszt zużycia prądu jest zmienny, niezmienne natomiast są rosnące nawet o 50% ceny za energię elektryczną.

Fotowoltaika dla małego domu (do 100m2) – koszty

Ile kosztuje montaż paneli fotowoltaicznych przy średnim zużyciu na poziomie 2400 kWh? W przypadku małego domu o wystarczy instalacja fotowoltaiczna 3 kWp. Przyjmuje się, że 1000 kWh równa się 1 kWp instalacji fotowoltaicznej. Do tego należy dodać 20% wyprodukowanej nadwyżki energii elektrycznej, którą trzeba oddać zakładowi energetycznemu. Biorąc pod uwagę, że średni koszt 1 kWp to 5300 zł, inwestycja wyniesie ok. 15 900 zł (koszt instalacji 5,6 KWp to odpowiednio 30-40 tys. zł w przypadku instalacji wyższej klasy).

Po instalacji fotowoltaiki rachunki za prąd spadają nawet o 90%, więc w danym przykładzie roczne rachunki wyniosą 250 zł rocznie. Koszt instalacji zwróci się po 7 latach. Po tym czasie rocznie 2250 zł i więcej zostanie w budżecie domowym.

Oczywiście koszty mogą być wyższe ze względu na faktyczne zużycie prądu, ułożenie i spadek dachu czy użycie lepszych komponentów. Jednak wtedy również oszczędności będą wyższe. Instalacja fotowoltaiczna o mocy 7,99 kWp to oszczędność 6500 zł rocznie! Co więcej, koszt inwestycji można zmniejszyć:

  • wybierając tańsze urządzenia. Nie chodzi o najtańsze, ale te ze „średniej półki”. Nie tyle są gorsze, ile mają krótszą gwarancję,
  • ustalając najniższe realne zapotrzebowanie. Panele fotowoltaiczne zawsze można dołożyć,
  • korzystając z dotacji Mój Prąd lub Czyste Powietrze, dzięki którym możemy otrzymać nawet kilka tysięcy zwrotu,
  • zwiększając autokonsumpcję. 70-80% energii wyprodukowanej przez twoją fotowoltaikę trafi do sieci. Część wróci, np. w zimę, ale większość przepadnie. Bojler na grzałkę, kuchenka elektryczna, ogrzewanie elektryczne, e-rower lub e-hulajnoga to więcej wykorzystanego wyprodukowanego prądu, ale też ogromne oszczędności finansowe na paliwie i gazie.

Dodatkowo warto wziąć pod uwagę, że fotowoltaika od kilku lat tanieje, a opłaty za prąd, paliwo i węgiel drastycznie rosną.

Fotowoltaika dla nowych domów

Fotowoltaika jest jeszcze bardziej opłacalna dla osób planujących budowę domu lub wymianę ogrzewania. W kampanii Dom Bez Rachunków z 2019 r. porównano koszt inwestycji w prąd i ogrzewanie kotłem na węgiel w domu 100 m2 oraz budynku jednorodzinnym o tym samym metrażu z pompą ciepła, fotowoltaiką i rekuperacją z wysokim standardem energetycznym. Koszty inwestycji w pierwszym wyniósł 55 tys. zł. W drugim zainwestowano 65 tys. zł, ale roczna oszczędność na rachunkach wyniosła aż 4500 zł. Inwestycja zwróciła się w niecałe 2 lata i przynosi liczne korzyści w latach kolejnych.

Opłacalności fotowoltaiki w małym domu nie powinno się sprowadzać czasu zwrotu z inwestycji. Instalacja fotowoltaiczna, szczególnie ta połączona z elektrycznym ogrzewaniem, zapewnia:

  • czystość w budynku,
  • bezpieczeństwo i komfort użytkowania,
  • wyższą wartości finansowej budynku,
  • zdrowsze i czystsze powietrze w okolicy i na Ziemi.

Dom buduje się na całe życie, a nawet życie swoich dzieci. Pamiętaj, że ceny prądu i paliw drastycznie drożeją co rok. Miasta oszczędzają prąd, wyłączając światła i billboardy. Unia Europejska planuję wymianę ogrzewania na elektryczne do 2040 r. W takich czasach samowystarczalność energetyczna i grzewcza jest nie tylko opłacalna, ale i konieczna.

Dodaj komentarz